Poznaliśmy wartość naszej obrony powietrznej i skalę niebezpiecznego dla Polski cynizmu polityków PiS.

przez | 17 maja 2023

Wystarczyły dwa czy trzy incydenty i błyskawicznie się dowiedzieliśmy ile jest warta obrona powietrzna kraju i jak bezwartościowe jest wojskowo-patriotyczne zadęcie obecnej ekipy rządowej oraz prezydenta.

Przypomnę tylko. Prezydent Duda na zmianę z ministrem Błaszczakiem od wybuchu wojny w Ukrainie non stop powtarzali przy lada okazji jak jesteśmy bezpieczni i że Rosjanie nawet kulki śniegu nie odważą się przerzucić na naszą stroną. A tu bach, spadła rosyjska rakieta, przeleciała pół kraju, a mundurowi nie potrafili nawet ustalić gdzie spadła. Totalna cisza z nadzieją, że sprawa nie dotrze do niezależnych mediów. Nie chcę już snuć scenariuszy, co by było gdyby. Na nasze szczęście, była to tylko atrapa. Czy Rosjanie skierowali ją nasze terytorium celowo czy był to przypadek, też mało istotne. Rosjanie już wiedzą, że obrona jest dziurawa, a wojsko i władza polityczna ma poważne problemy na polu decyzyjnym, wymiany informacji oraz że władza ma patologiczną skłonność do oszukiwania obywateli. Warunki wprost idealne do kolejnej prowokacji lub celowych zniszczeń. Nadęci politycy PiS nie wezwali nawet dyplomatów rosyjskich do MSZ-tu. Incydent z balonem znad Białorusi czy prowokacja dotycząca samolotu Straży Granicznej pokazują, tylko potwierdzają powyższe wnioski i refleksje.

Owszem, takie incydenty się zdarzają. Nie są i nie mogą być przyczyną wybuchu konfliktu. Tylko po co ta cała fanfaronada patriotyczna i wygadywanie głupot o bezpiecznym polskim niebie. Obrona powietrzna nigdzie na świecie nie jest idealnie szczelna i wystarczyło uprzedzić obywateli, że mogę się zdarzać incydenty i że musimy w takich sytuacjach zachować spokój.

Sprawa rosyjskiej rakiety jest na dodatek potężną polityczną wpadką PiS. Około miesiąc przed incydentem w Polsce trwała głupia i małostkowa kampania dotycząca propozycji Niemiec zmierzającej do poprawy obrony powietrznej kraju. Z obecnej perspektywy wygląda to fatalnie.

Być może sympatycy PiS zadadzą sobie pytanie, czy zamiast pompować mld zł socjalu w ramach 500+ i dodatkowych emerytur, można było poprawić obronność kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.