Polski Ład. Przepraszam, a pan Duda niewinny?

przez | 27 stycznia 2022

W całym zamieszaniu dotyczącym Polskiego Ładu (PŁ), prezydent A.Duda i jego środowisko robią co mogą, żeby  być poza kręgiem winnych i podejrzanych. Postawą dominującą prezydenta jest …..milczenie. Kiedy powoli media i opozycja zaczęły pytać o to, jakim cudem prezydent zaakceptował tak fatalnie przygotowaną reformę, urzędnicy prezydenta mówią coś o zgłoszonych poprawkach, reakcjach zgodnych z prawem, odpowiedzialności sejmu i większości parlamentarnej itd.

Ujawnianie przez ekspertów podatkowych błędy, nieścisłości, czy po prostu niechlujstwo, przy przygotowywaniu zmian w podatkach są tak poważne, że pojawia się pytanie, dlaczego prezydent to przepuścił. Do tego, zmiany były procedowane i uchwalane tradycyjnie w pośpiechu i z naruszeniem zasad legislacji. Prezydent był ślepy i głuchy?

Znowu zachował się jak tzw. długopis. Podpisał praktycznie w ciemno i na życzenie swojego macierzystego środowiska.

Mógł reagować w trakcie procedowania zmian. Mógł też przynajmniej wyrazić swoje obawy i zastrzeżenia w chwili stawiania finalnego podpisu pod zmianami, uzasadniając podpis korzyściami dla milionów Polaków. Prezydent jest człowiekiem  o słabym charakterze i najwyraźniej (co nie jest odkryciem) odpowiada mu rola trybika w procesie zmian inicjowanych na Nowogrodzkiej. Jest elementem pasa transmisyjnego pisowskiej maszynki politycznej i jest do tej roli po prostu stworzony.

Za całe to zamieszanie z Polskim Ładem i stylem procedowania Andrzej Duda również ponosi odpowiedzialność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.