Zofia Romaszewska nie jest postacią z pierwszych stron gazet. Bywa jednak, że na nie trafia w ostatnim czasie. Występuje w dwóch rolach. Środowisko prezydenta używa jej osoby i nazwiska do wspierania własnych inicjatyw, środowisko opozycyjne zaś, a szczególnie media nie-prawicowe, chcą w niej widzieć nadzieję na normalność. Ci ostatni, gdy tylko Z.Romaszewska powie coś nie po linii PiS i/lub prezydenta, natychmiast z nadzieję i nutką złośliwości pod adresem prawicy, informują o jej odmiennym zdaniu w czołówkach informacyjnych.
Z.Romaszewska trafiła ostatnio na czołówki informacyjne wskutek swojej wypowiedzi, w której miała przyznać, że prezydent trochę jednak konstytucję łamie. Z.Romaszewską zaprosiła w poniedziałek rano stacja TokFM i ….pani Romaszewska szybko pozbawiła Dominikę Wielowiejską oraz słuchaczy nadziei. Swoją wypowiedź skomentowała jako źle zinterpretowaną, a co do prezydenta…., to on konstytucji nie łamie. Ale o tym dalej.
Z.Romaszewska pełni rolę doradcy prezydenta. Trzeba uczciwie przyznać, że potrafi mieć własne zdanie i nie ma problemów z jego prezentacją. Pytana o piętnaście referendalnych pytań, nie ukrywała szeregu krytycznych uwag. Wiara w to, że Z.Romaszewska potwierdzi swoje słowa o naginaniu konstytucji przez prezydenta była, jak wspomniałem, naiwna….ALE… Nie dość, że z tych słów się wycofała, to wręcz zapewniła, że w jej przekonaniu, prezydent konstytucji absolutnie nie łamie.
Pytania o przyszłość prezes SN Małgorzaty Gersdrorf w kontekście niezgodnych z konstytucją zmiany prezesa SN i składu SN, nie widzi w tym naruszenia prawa. Wg niej M.Gersdorf obnosi się z poglądami politycznymi i wobec tego jest ‘oczywistością’, że prezes SN można funkcji pozbawić. Niestety nie udało się ustalić co to ta ‘oczywistość’. Podobnie jak trudno zinterpretować w oparciu o tekst konstytucji wypowiedź: „…nie każda osoba może być prezesem..” w odniesieniu do M.Gersdorf.
Żeby przeciąć ostatecznie spekulacje medialne o poglądy, Z.Romaszewska zaznaczyła, że nie dostrzega łamania konstytucji przez A.Dudę. Wg niej, „przy tych samych kryteriach oceny okazałoby się, ze za poprzednich czasów łamano konstytucję bardziej” (!!!!). Chodziło zapewne o czasy B.Komorowskiego. Niestety żadnych przykładów nie podała.
Nie ma jednak wątpliwości, że Z.Romaszewska jest świadoma łamania konstytucji. W wywiadzie padło m.in. zdanie: „..konstytucja jest niebywale rozciągliwym prawem..”, co miało usprawiedliwiać wyczyny prezydenta i PiS.
Z.Romaszewska co do zasady wspiera zmiany jakie wprowadza PiS. Styl wprowadzania tzw. dobrej zmiany specjalnie jej nie przeszkadza. Wczorajszy wywiad w TokFM rozwiał wątpliwości wśród tych którzy je jeszcze mieli.
Mnie wywiad nie zaskoczył. Ciekaw byłem jedynie jakich ‘argumentów’ użyje Z.Romaszewska na obronę prezydenta. Niestety trudno to nawet było uznać za argumenty.