Drugie mieszkanie Nawrockiego. Błąd sztabu PiS.

przez | 6 maja 2025

Wpierw sztab wymyślił kolejny punkt w narracji, po czym K.Nawrocki popełnił gafę. A może nie tyle gafę, co solidny błąd w wykonaniu jego i sztabu. A potem już się wszystko posypało.

Sztab PiS chciał zastosować sztuczkę jak z przyjęciem euro. K.Nawrocki miał straszyć czymś, czego wprowadzenia na razie się nie planuje. Chodzi o podatek katastralny. Po czym, po nakręceniu strachu, K.Nawrocki miał podać lekarstwo. Lekarstwem był pomysł na zapis w Konstytucji blokujący wprowadzenie takiego podatku. Pomysł już na wstępie niepoważny, bo konstytucja nie jest od tego. Po drugie, podatek katastralny nie oznacza automatycznie opodatkowania każdego mieszkania wysoką kwotą. Można ustalać progi kwotowe wartości do opodatkowania, kolejną nieruchomość od której podatek miałby być płacony itd. Pomysłów jest mnóstwo. No i po trzecie, rząd nie planuje wprowadzenia takiego podatku. Już na etapie pomysłu, główny rywal K.Nawrockiego, mógł łatwo go ośmieszyć.

Kolejnym błędem, bynajmniej nie największym, była wypowiedź K.Nawrockiego w jednej z debat wskazująca, że jest posiadaczem tylko jednego mieszkania. Jakim cudem sam Nawrocki i jego sztab tego nie przećwiczyli, tego nie wiem. Zdumiewający błąd. Dociekliwość dziennikarzy jest znana i nie czekaliśmy długo na sensację. K.Nawrocki formalnie jest posiadaczem drugiego mieszkania. K.Nawrocki powinien był (a może to zrobił) uprzedzić sztab o drugim mieszkaniu i szeregu niezręczności z tym związanych, które teraz i tak wychodzą na jaw.

Skoro jednak wypowiedź padła, to zarówno Nawrocki jak i jego sztab, powinni natychmiast przeprosić i przyznać, ze doszło do nieporozumienia. Że K.Nawrocki miał na myśli zajmowane przez niego i rodzinę mieszkanie, czy co tam. Stety lub niestety (zależy dla kogo), sztab PiS rozpoczął szereg błędnych ruchów, które tylko pogrążyły K.Nawrockiego.

Wpierw zaprzeczano, że Nawrocki powiedział na debacie co powiedział. Jednak nagrania z debaty nie pozostawiało wątpliwości. Potem, że Nawrocki wspiera starszego pana, a mieszkanie przejął za opiekę nad nim. Szybko się okazało, że starszy pan już dawno pod tym adresem nie mieszka, a sposób w jaki K.Nawrocki wszedł w posiadanie mieszkania budzi jeśli nie prawne, to na pewno moralne wątpliwości.

Co dalej robi PiS i jego kandydat? Oczywiście standardowe kolejne głupstwo ze swojego arsenału medialnego, czyli sugerowanie wykorzystywaniu wszelakich tajnych służb przeciwko jego kandydatowi. Oprócz tego, K.Nawrocki na konferencjach prasowych udaje, że nie słyszy lub nie rozumie pytań ws drugiego mieszkania. Bo tyle już mu tylko pozostało plus wiara, że media szybko zajmą się nowymi tematami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.