Wyzwanie dla D.Tuska. Musi pokazać odwagę i pokorę zarazem.

przez | 16 lipca 2023

Ostatnie sondaże partyjne pokazują wariant, który dla opozycji jest wysoce niekomfortowy. Wygląda na to, że przed Donaldem Tuskiem stoi duże wyzwanie. Gdzie problem? PiS i oparta na tej partii koalicja prawicowa wciąż są ceniona przez niemal jedną trzecią odpytywanych Polaków. Sympatycy PiS są niemal impregnowani na wszelkie niekorzystne informacje o tej partii i jej niekorzystnych dla kraju działaniach. Daje to PiS pozorny komfort. PiS nie ma gwarancji wygranej w wyborach (w rozumieniu objęcia ponad 50 proc. miejsc w sejmie i senacie), ale ma gwarancję wsparcia swojego żelaznego elektoratu. Wsparcie to daje pewność, że jeżeli nawet PiS nie utrzyma rządów po wyborach, to niemal na pewno będzie skutecznie utrudniało (lub wręcz paraliżowało) działanie rządu opartego na obecnych partiach opozycyjnych.

Kolejną informacją jaką dają nam ostatnie sondaże, to zatrzymanie wzrostów lub wręcz spadek zainteresowanie Trzecią Drogą i Lewicą. Inaczej mówiąc, liderem opozycji jest PO i to się zapewne do wyborów już nie zmieni. Oczywiście, trzeba przyznać, PO czasy wzrostu w sondażach też prawdopodobnie ma już za sobą. Przy tym wszystkim nie udaje się projekt powołania wspólnego komitetu wyborczego. Czy to wszystko nie powinno liderom opozycji dać coś do myślenia?

Co do zasady jestem przeciwnikiem obwiniania opozycji za jej wyniki sondażowe. Polacy mają niezgorszą alternatywną (opozycyjną) ofertę polityczną i jak się im nie podoba, to ok. Najwyraźniej styl rządów PiS jest przez nich do zaakceptowania. Fajnie byłoby jednak, gdyby opozycja zrobiła przed wyborami to co w jej mocy. I bynajmniej nie oczekuję przebijania się w ofercie socjalnej z PiS.

Duże wyzwanie stoi przed D.Tuskiem. Co do zasady ma on prawo ograniczyć swoje działania tylko do PO i jej wyborczego sukcesu. Trzeba przyznać i docenić, że cały ciężar starcia w imieniu opozycji z PiS, spada na niego. PiS, widząc słabość pozostałych ugrupowań opozycyjnych, nie ma nawet ochoty się nimi zajmować.

D.Tusk ma pełne prawo odgrywać rolę lidera przy budowaniu wyborczej koalicji z pozostałymi ugrupowaniami opozycji. I vice versa. Liderzy pozostałych ugrupowań opozycyjnych powinni uznać wyjątkową pozycję S.Tuska i mocno spuścić z tonu wobec braku sukcesów własnych ugrupowań. Mam jednak nadzieję, że D.Tusk jest świadom tego przed czym stoimy i zaproponuje pozostałym liderom opozycji zadowalający wszystkich kompromis i skutecznie zachęci do tworzenia wspólnej listy, by Polacy szukający alternatywy dla PiS wskazali przy urnach wyborczych obecną opozycję. Mam też nadzieję, że D.Tusk będzie gotów ustąpić i pozwoli na pewne faworyzowanie na listach wyborczych polityków Lewicy czy Trzeciej Drogi. Przy założeniu oczywiście, że wspólna lista powstanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.