Dzień z życia opozycji.

przez | 13 stycznia 2022

Spoglądam jednym okiem na relacja telewizyjną z sejmu, gdzie trwa debata ws odwołania ministra Bortniczuka. Zupełnie nie rozumiem co opozycja chce tym osiągnąć. Z przekazu biła bezradność opozycji. Wobec ministra sportu i turystyki  Kamila Bortniczuka nie ma żadnych poważnych zarzutów poza podejrzeniami, ocenami moralnymi i próbą obwiniania go za wprowadzenie do ministerstwa Ł.Mejzy. Nadzieja opozycji na to, że sprawą Łukasza Mejzy uderzy w jego ministerialnego szefa i koalicję prawicową generalnie raczej szans na sukces nie miała i nie ma. O ile niemoralne pomysły na  biznes Łukasza Mejzy słusznie budziły oburzenie i wywołały równie słuszną reakcję opozycji i mediów, to zajmowanie się K.Borniczukiem to już strata czasu.

Politycy PiS łatwo zbijali zarzuty opozycji. Zwracali uwagę, że opozycja nie ma żadnych twardych dowodów na K.Borniczuka i że zamiast pomóc w rozwiązywaniu bieżących problemów zajmuje się polityczną zadymą. Świetny materiał na ośmieszenie opozycji w wieczornych TVPiS.

K.Bortniczuk to drugoplanowa postać w polityce i minister w drugoplanowym ministerstwie. Należało poprzestać na sukcesie związanym z usunięciem z ministerialnej posady Ł.Mejzy i zamknąć temat.

Pomysłem znacznie lepiej rokującym politycznie jest powołanie w senacie komisji ds. wyjaśniania zarzutów o podsłuchy z wykorzystaniem Pegasusa. Wprawdzie komisja nie będzie mogła zmusić urzędników państwowych ani polityków PiS do stawiania się przed jej obliczem, ale może podtrzymać w przestrzeni medialnej temat inwigilacji z prawdopodobnym wykorzystaniem Pegasusa. Dla bezpieczeństwa, jakości demokracji i życia publicznego temat wymaga wyjaśnienia. Wiele wskazuje na to, że coś (tzn. zarzuty)  jest na rzeczy i mimo braku współpracy ze strony państwa i polityków PiS, można zgromadzić ciekawy materiał oraz przygotować się merytorycznie do pogłębionego śledztwa w przyszłości. Sprawa Pegasusa może i powinna też być wykorzystana do pracy nad kontrolą służb specjalnych. Sądzę, że pojawi się szereg ciekawych inicjatyw legislacyjnych do zrealizowania w przyszłości. Jest też duża szansa, że gromadzony materiał – z racji ciężaru zarzutów – zmusi jednak polityków PiS do medialnej reakcji. Już obecnie daje się zauważyć pękanie linii obrony. Już obecnie też, analiza procesu legislacyjnego w sejmie ujawniła jak sprytnie min. Ziobro z Funduszu Sprawiedliwości wsparł CBA. Może uda się dojść na co dokładnie wydano te pieniądze i czy to z tych pieniędzy zakupiono Pegasusa.

Można mieć tylko nadzieję, że komisji senackiej nie zabraknie ochoty i determinacji to śledztwa i do konstruktywnej pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.