M.Rodowicz w Opolu. Może warto było dokonac innego wyboru.

przez | 31 lipca 2017

 

Nie lubię kogoś rozliczać za przeszłość. Szczególnie ludzi ze świata kultury i sztuki, którzy stawali w latach PRL  przed trudnymi wyborami. Jedni mówili tamtej władzy twarde ‘nie’, inni  próbowali sobie jakoś ułożyć artystyczne życie. Ludzie nie są winni temu, że ich lata artystycznej pracy przypadały na takie a nie inne czasy. Ale mówimy o artystce, która już ‘nic nie musi’, jest artystycznie spełniona (jak sądzę) i nikt oraz nic jej nie zagraża, tak pod względem artystycznym (mowa o dorobku), jaki i finansowym. Ludzie, w tym oczywiście i M.Rodowicz, mają prawo robić co chcą, tak jak i ja mam prawo do własnych przekonań i komentarza.

 

W ostatnich dniach podano informację, że koncert w Opolu, który nie odbył się w czerwcu, odbędzie się ostatecznie w połowie września. Przypomnę, że koncert nie odbył się w czerwcu, ponieważ władze TVP miały ingerować w skład wykonawców m.in. zaproszonych przez M.Rodowicz, co wywołało sprzeciw części pozostałych i decyzje o rezygnacji. Chodzi m.in. o Kayah, która ma mieć w TV złe notowania za wsparcie kilku manifestacji i protestów wymierzonych w rząd PiS. Jednym z filarów tegorocznego Opola miała być właśnie Maryla Rodowicz. Początkowo miała spory problem z zajęciem jednoznacznego stawiska. Nieco sprzeczne komentarze samej M.Rodowicz ws Kayah i rozmów z TVP, tylko powiększyły rozczarowanie postawą tej pierwszej. Część komentatorów zaczęła się zastanawiać, czy aby M.Rodowicz nie powinna była powiedzieć stanowczo dość i zawiesić współpracę z TVP. Ja pójdę dalej: po całej hecy z Opolem, M.Rodowicz powinna się zastanowić jaką rolę chce pełnić w świecie PiS, a przede wszystkim jej mediów.

PiS po przejęciu władzy zaczął robić rzeczy haniebne w polityce, parlamencie itd. TV publiczna po przejęciu jej przez J.Kurskiego i prawicowych publicystów stała się ordynarnie kłamiącą i manipulującą stacją telewizyjną. Czegoś takiego nie było od czasów zakończenia PRLu. Czy naprawdę M.Rodowicz nie zdaje sobie sprawy, że w przypadku ‘walki’ o Opole, stała się narzędziem nowej władzy pokazującym jej społeczną akceptację? Mam wrażenie jakbym słyszał cynicznego J.Kurskiego: no proszę, pani Maryla jednak dla nas zaśpiewa. Kurski się uparł i wygrał. Opole będzie i Rodowicz też tam będzie.

Pamiętam jak w czasie ‘kryzysu’ festiwalowego w porannej rozmowie w TokFm, jeden z przedstawicieli TVP (dawny prawicowy publicysta)  z kpiną i pogardą odnosił się do Kayah i protestujących artystów. Gardził nimi. Kayah wypomniał udział z koncercie piosenki radzieckiej w Z.Górze, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie w sporze (ech, te prawicowe zaglądanie w teczki i przeszłość). Wg niego, managerowie pozostałych buntowników już po cichu mieli sondować TVP, kiedy buntownicy będą mogli wrócić na ekrany TVP i firmowane przez TVP imprezy. Tenże człowiek okazał i wielką łaskę, bo nie wypomniał przeszłości M.Rodowicz.

Mamy teraz czasy niełatwe, w których ludzie z tzw. świecznika (nieważne, artystycznego czy innego) powinni czasami powiedzieć: dość. Wielkim gwiazdorom TVP nie przeszkadza dla kogo pracują i kogo uwiarygadniają. Szkoda. Z przytupem postawił się m.in. Makłowicz, gdy jego wizerunek TV publiczna postanowiła wykorzystać do uwiarygodniania siebie w spotach reklamowych. TVP zerwała z nim dalszą współpracę ‘za karę’ i ku przestrodze dla innych. J.Kurski zapewne bałby się tak potraktować M.Rodowicz.

Zamieszanie z koncertem opolskim było dobrą okazją by pokazać, czego znana artystka nie akceptuje, lub …. co akceptuje. Przepraszam za wojenny język, ale żyjemy w czasach, w których wypadałoby się opowiedzieć czy jest się za czy przeciw. Część artystów nie ma z tym problemu. Nie dziwi mnie wobec tego, że Wojewódzki bezceremonialnie przypomniał M.Rodowicz, iż już od dawna posuwa się do zbyt daleko posuniętych kompromisów moralnych. Chodzi o słynny komentarz do zdjęcia z Fidelem Castro, „Lata lecą a słabość do groteskowych dyktatorów trwa ;)”. Celny i bolesny strzał.

A może po prostu, M.Rodowicz ma takie a nie inne poglądy polityczne i akceptuje bez problemów to co wyczynia PiS, w tym i w mediach publicznych. Cóż… może ja faktycznie zbyt wiele oczekuje od innych. Jak się okazało, ważniejszy okazał się jubileusz w Opolu dla pani Rodowicz. Każde tłumaczenie jest dobre.

Że się czepiam kobiety? Nie. Po prostu uważam, że czasami trzeba władzy pokazać, że w imię pewnych wartości nie będzie się uczestniczyć w igrzyskach dla ludu, by przysłonić zwykłe draństwo w TVP. 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.