Bojkot mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji

przez | 25 marca 2015

Jakoś tak w politycznym zgiełku krajowych wydarzeń, umknęła nam informacja sprzed kilku dni że szef FIFA jest przeciwnikiem ewentualnego bojkotu mundialu w 2018 w Rosji. Zachęca natomiast do bojkotu m.in. prezydent Ukrainy.

Formalnie wydaje się, że sport powinien być poza sporami politycznymi i wojnami. Sport ma łączyć, nie dzielić, mimo iż sport to przecież rywalizacja. Ale sport, a dokładniej zaszczyt i honor
organizacji mistrzostw, nie powinien być dla każdego. Generalnie też nie przepadam za używaniem sportu jako broni w międzynarodowych sporach. Niemniej to nie FIFA ale Rosjanie postawili świat sportu w kłopotliwej sytuacji. Proponuje więc odebranie Rosjanom organizacji mistrzostw i organizację alternatywnych lub po prostu bojkot imprezy.

Rosjanie zajęli (dokładniej: ukradli) Krym i bezceremonialnie nakręcają i wpierają zbrojnie konflikt we wschodniej Ukrainie. Zginęły tysiące ludzie, niszczony jest majątek. Najwyżsi przedstawiciele władz Rosji bezceremonialnie kłamią i świetnie się bawią bezradnością tzw.
lepszego świata. I to jest nic?

My nie mamy do czynienia z wygłupem takiego czy innego władcy wbrew woli narodu. Okazuje się, że większość obywateli Rosji wspiera działania polityczne i militarne swoich władz lub
przynajmniej milcząco je akceptuje. Dla mnie to wystarczający dowód, by Rosjanom odebrać imprezę (o ile to prawnie możliwe) lub ją zbojkotować i zorganizować mistrzostwa gdzie indziej.

Rosjanie powinni poczuć, że kradzież cudzego terytorium i interwencje zbrojne, nie są akceptowane. Nie widzę też powodu by traktować przyznanie mistrzostw jako sposób na tzw. ugłaskanie Rosjan czy zdobycie sympatii zwykłych obywateli. Rosjanie już organizowali
jedną imprezę (zimowa olimpiada) przy napiętej sytuacji na Ukrainie. Jak się później
okazało, w czasie kiedy my cieszyliśmy się sportem, Rosjanie prowadzili polityczny
i gospodarczy szantaż Ukrainy oraz dopieszczali plan aneksji Krymu. Jak widać oni sobie ze sportu nic nie robią.

I jak to będzie w 2018 r? Stanie w dniu rozpoczęcia mistrzostw przed mikrofonem Putin lub ktoś podobny i będzie grzecznościowo oklaskiwany przez sportowców po wypowiedzeniu nic nie wartych frazesów o sporcie, wartościach i zasadach fair play.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.