Kutz i Palikot. Co łączy tych facetów? Bo chyba nie poglądy.

przez | 20 stycznia 2014

Dziwić się czy nie? No już sam nie wiem. W sumie to tylko polityka. Nowe przyjaźnie, koalicje i sojusze przed wyborami (do Parlamentu Europejskiego). Jednak panowie Kutz i Palikot chyba lekko przesadzili. Ich polityczny sojusz raczej więcej mówi o nich, niż o ich poglądach. Tak więc jedna cecha ich łączy na pewno. Mało efektywna buntownicza postawa w polityce i ogromna ambicja.

Palikot to człowiek świata otwartego na zmiany społeczne i obyczajowe (a przynajmniej na takiego pozuje). Zwolennik znoszenia różnic w Europie. Tymczasem Kutz to znany zwolennik śląskości, niemal separatyzmu i orędownik śląskiej tradycji, która bynajmniej z gejami i wolnymi związkami nie ma nic wspólnego. Z politycznego punktu widzenia, Kutz nie ma chyba złudzeń że Palikot jego wizji śląskości raczej nie popiera. Stąd gdzie jak gdzie, ale jakoś tak do Palikota Kutz kompletnie mi nie pasuje.

Dla K.Kutza propozycja Palikota by być numerem jeden na liście, to okazja demonstracji swojej buntowniczej postawy i przekornej natury. Nic więcej. Wg Kutza inne partie się skompromitowały i nie wpierały dążeń Ślązaków do uznania ich odrębnej tożsamości. Ot cały program. Wg deklaracji, K.Kutz powalczy w Parlamencie Europejskim o Ślązaków, co raczej będzie mniej skuteczne niż w polskim parlamencie, ale w swoją deklarację pewnie i sam Kutz nie wierzy.

Kim dla Palikota jest Kutz? Kutz to znana twarz. Jeden z niewielu ludzi, którzy gotowi są swoją wizerunek zaryzykować dla politycznej inicjatywy Palikota. K.Kutz programowo nie przedstawia większej wartości dla Palikota i nie będzie więc pełnił roli kreatora myśli społeczno-ekonomicznej w Twoim Ruchu. Pomysł z K.Kutzem jako jedynką na listach Twojego Ruchu, to potwierdzenie skali desperacji Palikota na zaistnienie w wyborach do PE i braku możliwości ściągnięcia na swoje listy ciekawych osób.

O ile mogę od biedy zrozumieć starszego faceta (tzn. K.Kutza), który coś chce sobie i  innym jeszcze udowodnić że wciąż jest zdolny do młodzieńczego buntu, to zachowanie Palikota ociera się o cynizm. Ale zarzut o polityczne wykorzystanie Kutza to nic w porównaniu z tym, że wciąganie K.Kutza na listy Twojego Ruchu rodzi szereg pytań. Teraz to J.Palikot musi odpowiedzieć na pytania jak odnosi się do pomysłów K.Kutza na Śląsk i Ślązaków i inne grupy dążące do potwierdzenia swojej odrębności, bynajmniej nie tylko w deklaracjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.